Homeoffice stanowi formę pracy, którą pracownicy wykonują całkowicie lub częściowo poza budynkiem pracodawcy. Naukowcy z Leibnitz-Zentrum Europejskich analiz gospodarczych ocenili informacje zebrane w kilku tysiącach firm i od zatrudnionych w nich pracowników przed opublikowaniem najnowszych wyników z 2019 roku.
Zasięg pracy w biurze domowym zmienia się znacznie w zależności od stanowiska i rodzaju działalności. Kadry kierownicze mają możliwość wykonywania swojej pracy w domu ponad dwa częściej niż reszta zatrudnionych, a w takich obszarach jak sprzedaż i marketing w domowych biurach pracuje co najmniej pięciokrotnie częściej niż przy produkcji.
Według działów personalnych konsekwentnie coraz więcej pracowników wykonuje swoją pracę w domu, a nie w siedzibie firmy. Przyczyną może być prawdopodobnie dostrzeganie faktu, czym jest biuro domowe, wyjaśnia Suzanne Steffes, jedna z autorek badań i profesor na uniwersytecie w Kolonii. Menadżerowie odpowiedzialni za sprawy personalne uwzględniają jedynie ściśle uzgodnione przepisy. Pracownicy natomiast rozważają możliwość, czy lepiej regularnie pracować w domu, czy w siedzibie firmy, niezależnie od tego, czy pracują w normalnych godzinach pracy, czy w dowolnym czasie.
Analizy ekonomiczne pokazują, że 44% pracujących w domu wykonuje swoje zadania wieczorem lub w weekend. Jednak relokacja miejsc pracy do zacisza domowego nie jest masowym zjawiskiem i nie wygląda na to, żeby nabrała cech ogólnych. Tylko jeden na czterech zatrudnionych pracuje w biurze domowym, a dwie trzecie nigdy nie pracowała poza firmą i nie chce tego zmieniać.
W 2018 roku uczeni z Uniwersytetu Stanforda zbadali ekonomiczne konsekwencje pracy w domowym biurze. Według badań od 50 do 60 procent pracodawców widzi zalety oferowania pracy w bardziej elastycznym czasie. Prawie co trzeci pracodawca uważa, że taka oferta uczyniłaby jego firmę bardziej atrakcyjną na rynku pracy.